Brak zdjęcia
Brak zdjęcia

Głek

 

             Odmiana polska, specjalnie do suszenia chodowaną. Owoc na surowo nic nie wart , ale po ususzeniu nie wiem czy jest inna gruszka, któraby pod względem słodyczy, smaku, aromatu i pokupności, mogła ją zastąpić. Dowodem są ceny, jakie się za nią otrzymuje: za głeki, wędzone w dymie, gdyż o innym lepszym suszeniu tutaj nie mają pojęcia, przy więcej niż średnim urodzaju , płacono 2 rb. 60 kop-do 3 rb. za pud, gdy za pąsówki, panny, funtówki i inne, zaledwie 1 rb. 60 kop. do 2 rb otrzymywano. Drzewo „głeka” rośnie na każdej ziemi silnie i bystro, jest niezmiernie zdrowe i długowieczne, na mróz zupełnie wytrzymałe, rodzi prawie corocznie, gdyż kwiat nie obawia się przymrozków. Owoc przy urodzaju średni, przy mniejszym duży, formy gruszkowej, barwy zielonej pokryta rdzą, w smaku na surowo cierpki, mięso bez kamieni. Dojrzewa w początku września. Jedyną wadą tej odmiany jest, że wszystkie owoce dojrzewają od razu i gdy dojrzeją, osypują się z drzewa co do jednego; może w wilgotne lata tak nie jest, gdyż moje spostrzeżenia odnoszą się do ostatnich kilku lat, które u nas były nadzwyczaj suche. Jestto gruszka bardzo rozpowszechniona na całym Podolu i nie tylko u właścicieli większych sadów, lecz i u włościan, gdyż pielęgnowania nie potrzebuje żadnego, a dochód daje ogromny i prawie corocznie. (OP z 1900 roku, Nr 2, str 59,)